Trashbook
TrashBook to zbiór skrawków, ścinków i resztek badawczych, które Agata Romaniuk wraz z zespołem złożyła w recyklingową księgę wiedzy odrzuconej. Głowa każdego badacza pełna jest różnych obserwacji, które jednak interesują niewiele osób, bo nie dotyczą bezpośrednio badanego konceptu, opakowania czy komunikacji. Te poboczne wnioski zostały zebrane w całość jako TrashBook, stworzony w oparciu o wystąpienie Agaty na XII Kongresie Badaczy Rynku i Opinii, które zostało nagrodzone główną nagrodą publiczności.

TRASHBOOK: Na wstępie słowo o odpadach

Badania to nic innego, jak zbieranie wiedzy. Wiedzy nieprzypadkowej. Zajmujemy się zbieraniem informacji na wcześniej zadany temat. Takich informacji, które rozwiązują problem klienta, wytyczają nowe...

Czytaj więcej

TRASHBOOK: O brodzie i berlinie

Nic bardziej nie przemawia do wyobraźni jak historie z happy endem.Omówię zatem dwa przykłady pomyślnego zastosowania trash info: w procesie rozwijania nowego produktu...

Czytaj więcej

TRASHBOOK: Impresje i inspiracje

Inspiracją do TrashBooka były rozmaite lektury, wcale nie badawcze. Jakiś czas temu wpadła mi w ręce ciekawa książka o zaczepnym tytule „How to Be an Explorer of the World. Portable Life Museum” autorstwa...

Czytaj więcej

TRASHBOOK: O bajkach i trupach

Żeby móc dostrzec to, co na pierwszy rzut oka jest niewidoczne, nie fiksować się wyłącznie na głównym przekazie i umieć buszować po peryferiach, trzeba sobie trochę poprzestawiać...

Czytaj więcej

TRASHBOOK: Skrzynka z narzędziami

Trudno jest się zabrać do roboty, jeśli nie ma się odpowiednich narzędzi. Musiałam więc wyposażyć moich poszukiwaczy w młotki, piły i obcęgi. Oraz materiał budowlany i plan działań. Kosz ze śmieciami,...

Czytaj więcej

TRASHBOOK: Zjawiska i znaleziska

Nasza praca przypominała trochę to, jak się pracuje w kopalni złota czy diamentów. Musieliśmy przerzucić tony, hałdy bezwartościowych informacji, żeby wyłowić kilka drobnych obserwacji. Po pierwszej rundzie...

Czytaj więcej

TRASHBOOK: W co się bawić

Nasza praca przypominała trochę to, jak się pracuje w kopalni złota czy diamentów. Musieliśmy przerzucić tony, hałdy bezwartościowych informacji, żeby wyłowić kilka drobnych obserwacji. Po pierwszej...

Czytaj więcej

TRASHBOOK: Zacieczone

Nasza praca przypominała trochę to, jak się pracuje w kopalni złota czy diamentów. Musieliśmy przerzucić tony, hałdy bezwartościowych informacji, żeby wyłowić kilka drobnych obserwacji. Po pierwszej rundzie...

Czytaj więcej

TRASHBOOK: Skrawki, ścinki, strzępki

Nasza praca przypominała trochę to, jak się pracuje w kopalni złota czy diamentów. Musieliśmy przerzucić tony, hałdy bezwartościowych informacji, żeby wyłowić kilka drobnych obserwacji. Po pierwszej...

Czytaj więcej

TRASHBOOK: I na co to wszystko, się pytam

Mam nadzieję, że TrashBook nie wydał Ci się, drogi Czytelniku, zbiorem niepotrzebnych nikomu ciekawostek i dziwactw. Dobrze przecież wiemy, że w marketingu często jedna pozornie błaha obserwacja...

Czytaj więcej